W sobotni poranek zebraliśmy się przy naszej siedzibie w Muzeum Regionalnym w Cedyni, by wspólnie świętować Zakończenie XVII sezonu CKR. Dyrektor Muzeum, Pan Michał Potapiński, jak zawsze potrafił nas zaciekawić - tym razem opowieściami o cedyńskiej przyrodzie, wyjątkowej i niepowtarzalnej w skali kraju. W międzyczasie w Markocinie na pełnych obrotach działała nasza ekipa, przygotowująca ognisko i poczęstunek dla uczestników rajdu.
Trasa wiodła przez Żuławy Cedyńskie, po dawnym korycie Odry. Widoki mieliśmy jak z pocztówki: z jednej strony Góra Czcibora, z drugiej Rezerwat Bielinek, a w tle majestatyczne żurawie, które pewnie też żegnały sezon. Na koniec trasy czekał nas podjazd pod wzniesienie o nachyleniu 10%. Co niektórzy woleliby o tym zapomnieć, ale daliśmy radę! Na punkcie widokowym przywitał nas sam bielik, jakby chciał nam powiedzieć "dobra robota, CKR!".
Wysłuchaliśmy jeszcze ciekawostek o Bielinku i wspomnień sprzed lat, gdy niektóre z drzew, dziś połamane przez czas, dumnie rosły podczas naszych pierwszych rowerowych wypraw. A potem już po zapachu dojechaliśmy do celu naszej podróży!
Na parkingu leśnym w Markocinie czekał na nas prawdziwy festyn smaków: kociołki, kiełbaski, pieczone ziemniaki, ciasta, kawa i herbata. Nasze dziewczyny stanęły na wysokości zadania! Serdeczne podziękowania kierujemy również do Nadleśnictwa Chojna. Drewno na ognisko było ułożone i zabezpieczone, a parking jak zawsze wzorowo przygotowany!
Gdy brzuchy były już pełne, przyszła pora na wysiłek umysłowy. Z okazji Święta Pieczonego Ziemniaka przygotowaliśmy test, w którym starli się członkowie CKR kontra Goście. Wynik po zaciętej walce? Remis! Goście dostali dodatkowe pytania z wiedzy o CKR i poradzili sobie z nimi wyśmienicie, jakby od zawsze z nami byli
Potem przyszedł czas na konkurencję indywidualną: quiz wiedzy ogólnej. A że październik to czas Oktoberfestu, na nagrody sprowadziliśmy regionalne piwa z kilku miejsc, które odwiedziliśmy podczas naszych rowerowych podróży. Pytania nie były łatwe. Gratulujemy zwycięzcom i życzymy smacznego
Po części umysłowej przyszła pora na ruch - i tu dopiero zaczęła się zabawa! Zawody w obieraniu ziemniaków oraz gra w Bociana i Żaby dostarczyły wielu emocji, ale to na grę w "wikinga" wszyscy najbardziej czekali. Śmiechu było tyle, że echo niosło się po lesie. Między innymi za to kochamy nasze spotkania - zawsze się dobrze na nich bawimy
Gdy słońce zaczęło się chylić ku zachodowi, w końcu trzeba było powiedzieć sobie "do zobaczenia na rowerach wiosną". XVII sezon rowerowy CKR oficjalnie przeszedł do historii. Był to już 17. rok wspólnych wypraw, spotkań, rozmów i nawiązywania nowych przyjaźni. Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami - na rowerach, przy ognisku, ale też przez kolejny rozdział przygody zwanej Cedyński Klub Rowerowy. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć