Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2010

Rajd wakacyjny po Suwalszczyźnie

W lipcu Cedyński Klub Rowerowy i Chojeński Klub Rowerowy wybrały się na tygodniowy rajd wakacyjny. Udział w rowerowej wyprawie wzięło 12 osób. Kierunek: Suwalszczyzna! Podróż zaczęliśmy w pociągu relacji Chojna - Szczecin. Choć za oknami szalała ulewa, nas rozpierała energia na myśl o nowej przygodzie. W Szczecinie sprawnie przepakowaliśmy się w pociąg dalekobieżny i przez kolejne kilkanaście godzin wypatrywaliśmy stacji Ełk. Ostatnie 40 kilometrów do miejscowości Augustów przejechaliśmy busem. Jednym. Razem z naszymi rowerami. Dało się. Po tak męczącej podróży szybko zapadliśmy w sen. Następnego dnia zwiedzanie rozpoczęliśmy od Muzeum Ziemi Augustowskiej. Następnie zobaczyliśmy Bazylikę Mniejszą w Augustowie, pomnik założyciela miasta - Stanisława II Augusta, pejzaż augustowskiego kanału, kościół pw. Matki Bożej Szkaplerznej z 1836r. i cudowny obraz Matki Bożej Studzieniczańskiej. W drodze nad Jezioro Serwy mieliśmy do pokonania niejedną przeszkodzę - trzeba było wykazać się kreatywn

Rajd do Ueckermünde

W piątek dołączyliśmy do PKC "Sama Rama" i razem pojechaliśmy na obchody 750-lecia miasta Ueckermünde. Nocleg zapewniła nam w swojej remizie niemiecka straż pożarna Freiwillige Feuerwehr Stadt Seebad Ueckermünde. Kolację zjedliśmy razem ze strażakami, którzy zaprosili nas na grilla. W sobotę miasto wyglądało jak w średniowieczu! Mieszkańcy przebrali się w tematyczne stroje i urządzili barwny korowód przedstawiający historię miasta. Wieczór przyniósł kolejne atrakcje: żonglowanie ogniem, fajerwerki i... palenie czarownicy na stosie. Niedzielę spędziliśmy, relaksując się na plaży, a w południe wyruszyliśmy w drogę powrotną. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć ! 

Rajd do Pszczelnika

Udział w rajdzie wzięli rowerzyści z Cedyńskiego Klubu Rowerowego, Gminnego Stowarzyszenia Turystycznego "Tur-Mor" oraz z Chojeńskiego Klubu Rowerowego. Wyruszyliśmy z Chojny i przez Narost, Chełm Dolny, Warnice i Różańsko dojechaliśmy do Pszczelnika. Na miejscu obejrzeliśmy pomnik upamiętniający dwóch litewskich lotników, Stasysa Girenasa i Stepasa Dariusa, którzy 15 lipca 1933 roku podjęli próbę przelotu bez lądowania z Nowego Jorku do Kowna na Litwie, na dystansie 7186 kilometrów. Samolot, nazwany przez lotników "Lituanica" pokonał północny Atlantyk, jednak po 37 godzinach i 11 minutach lotu, rozbił się 17 lipca o godzinie 0:36 w nocy. Przyczyną katastrofy były najprawdopodobniej złe warunki pogodowe. Obaj lotnicy zginęli. Pokonali oni dystans 6411 km, będąc jedynie 650 km od celu. Był to drugi wynik na odległość przelotu przez Atlantyk bez międzylądowania. Zwiedziliśmy również muzeum mieszczące się w chacie żmudzkiej, przywiezionej z Muzeum Budownictwa Ludowego