Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2014

Rajd Szlakiem Latarni Morskich: dzień 7

Trasa: Chałupy - Jastarnia - Jurata - Hel - Gdynia - Szczecin Z samego rana zaopatrzyliśmy się w pobliskim warzywniaku. Mieli tam przepyszne drożdżówki! Śniadanie zjedliśmy na wybrzeżu, patrząc na morskie fale. Miejscowy rybak pokazał nam szybki sposób na obcinanie płetw złowionym rybom. W Jastarni odwiedziliśmy m.in. Kościół Rybacki. Byliśmy zaskoczeni, że tabliczki z nazwami ulic miały napisy po polsku i po kaszubsku. W Helu zobaczyliśmy Latarnię Morską, po czym wsiedliśmy na tramwaj wodny i popłynęliśmy do Gdyni. W porcie zauważyliśmy popularny trójmasztowiec Dar Pomorza, na stałe zacumowany jako statek-muzeum. Niestety, Latarnia Bliza nie była dostępna dla zwiedzających. Wprawieni doświadczeniem, spakowaliśmy się w pociąg i udaliśmy w dłuuuugą podróż powrotną do domu, podziwiając nasze wakacyjne opalenizny (czy też: spalenizny).  Zapraszamy do obejrzenia zdjęć !

Rajd Szlakiem Latarni Morskich: dzień 6

Trasa: Dębki - Jastrzębia Góra - Rozewie - Władysławowo - Chałupy Kolejnego dnia naszej wakacyjnej podróży dotarliśmy do najdalej wysuniętego na północ punktu w Polsce, pod pomnik Gwiazda Północy. Następna do zwiedzania była Latarnia Morska Rozewie i Port Władysławowo. Niestety, okazało się, że nasz aparat miał awarię i nie zapisał części zdjęć z przedostatniego etapu naszej podróży... Dzień zakończyliśmy w Chałupach, niespełna 30 km od celu naszego rajdu - Helu. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć !

Rajd Szlakiem Latarni Morskich: dzień 5

Trasa: Łeba - Szczenurze - Sarbsk - Stilo - Lubiatowo - Białogóra - Dębki Dzień zaczęliśmy od porządnego śniadania. Spakowaliśmy manatki i ruszyliśmy w kolejny etap naszego wakacyjnego rajdu. Ledwo, bo ledwo, ale nic nie działa tak dobrze na zakwasy, jak perspektywa kilkudziesięciu kilometrów do przejechania... Jedną z atrakcji tego dnia była wizyta w Sea Park Sarbsk - były nie tylko zwierzęta, ale i makiety latarni z Polskiego Wybrzeża Bałtyku oraz przepiękne, muszelkowe obrazy. Warto było tam zajrzeć! Kolejnym punktem naszej trasy była latarnia morska Stilo, działająca od ponad 100 lat. Widok z jej szczytu był naprawdę przepiękny. Dalsza droga prowadziła przez leśne tereny i wymagała m.in. przeprawy przez zawalone drzewo. Dzień zakończyliśmy w Dębkach. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć !

Rajd Szlakiem Latarni Morskich: dzień 4

Trasa: Wytowno - Dębina - Rowy - Słowiński Park Narodowy- Jezioro Gardno - Jezioro Dołgie Małe - Jezioro Dołgie Wielkie - Czołpino - Kluki - Lisia Góra - Izbica - Gać - Łeba Z samego rana pożegnaliśmy gospodarza i wyruszyliśmy w drogę, kierując się na Łebę. Jechaliśmy leśnymi ścieżkami, które mają swój urok, dopóki nie stają się piaszczyste... Po drodze spotkaliśmy pieszego wędrowca z Francji, z którym chwilę porozmawialiśmy i zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie. W Rowach zrobiliśmy przerwę na zaplanowanie dalszej trasy, która prowadziła przez Słowiński Park Narodowy. Zatrzymaliśmy się przy punkcie widokowym na Jezioro Gardno, by podziwiać przyrodę. Tego dnia słońce grzało naprawdę mocno. Kolejny punkt widokowy był na Jezioro Dołgie Małe i Jezioro Dołgie Wielkie. Stamtąd na chwilę zboczyliśmy z trasy, by zobaczyć Latarnię Morską w Czołpinie. W Klukach zjedliśmy pyszny obiad. Dalsza trasa była trudna... Przebrnęliśmy przez błoto, przeprawiliśmy się przez most, przejechaliśmy długą drogę po pł

Rajd Szlakiem Latarni Morskich: dzień 3

Wczesnym rankiem pożegnaliśmy się z gospodarzem i opuściliśmy Cisowo. Jechaliśmy ścieżką rowerową prowadzącą wzdłuż brzegu morza aż do Jarosławca. Tam zwiedziliśmy latarnię morską. Na drugie śniadanie zatrzymaliśmy się obok przydrożnego sklepu.  Po pokrzepieniu sił obraliśmy kurs na Ustkę, mijając po drodze Królewo i Zaleskie. W Ustce zjedliśmy obiad w Starej Pierogarni i zwiedziliśmy kolejną latarnię. Akurat odbywał się festyn z okazji XX-lecia latarni morskiej. Część grupy zwiedziła okręt wojenny. Na nocleg zatrzymaliśmy się w Wytownie. Licznik wskazywał, że przejechaliśmy 58 km. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć !

Rajd Szlakiem Latarni Morskich: dzień 2

Wstaliśmy wcześnie rano i złożyliśmy namioty. Pospiesznie zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy w dalszą trasę. Przejechaliśmy przez Sarbinowo, Chłopy i Mielno. W Łazach powiedziano nam, że najbardziej optymalna trasa wiedzie przez plażę aż do Dąbkowic. A my uwierzyliśmy i ochoczo ruszyliśmy ku zejściu na plażę. Trasa zapowiadała się dość „atrakcyjnie”, aby dostać się na plażę, trzeba było przepchać rowery przez górkę piachu. To nas nie zraziło. Wybraliśmy sobie najbardziej odpowiedni moment na zwiedzanie plaży: samo południe. Już po kilometrze na naszych skórach pojawiały się pierwsze bąble. Raźno pchaliśmy nasze obładowane sakwami rowery po grząskim piachu, a fale wesoło obmywały nasze stopy. Najciekawsze były fragmenty, gdzie plaża była upstrzona ostrymi kamykami. Nie da się opisać tego bólu. Nieliczni plażowicze spoglądali na nas z przerażeniem myśląc, iż mają pierwsze objawy udaru słonecznego. Po pięciu kilometrów trasy, która po dziś dzień śni nam się w koszmarach, dotarliśmy do zejśc

Rajd Szlakiem Latarni Morskich: dzień 1

Nasza podróż rozpoczęła się o godz. 4:05 na dworcu PKP w Chojnie, gdzie wsiedliśmy w pociąg do Szczecina, a później w kolejny do Kołobrzegu. Byliśmy w Bazylice Mariackiej, na wieży widokowej, w Muzeum Oręża Polskiego oraz w latarni morskiej. Już w pierwszy dzień mieliśmy dwie awarie w rowerze. Przejechaliśmy tylko 39 km i zakończyliśmy dzień na polu namiotowym w Gąskach. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć !

Rajd do Pszczelnika

Po raz kolejny udaliśmy się do Pszczelnika na obchody ku pamięci litewskich lotników, którzy rozbili się w polskich lasach. Dwóch lotników litewskich, Steponas Darius i Stasys Girėnas, rozbiło się w pobliżu Pszczelnika. Darius i Girėnas podjęli próbę przelotu bez lądowania z Nowego Jorku do Kowna. Przewidywana trasa wynosiła ponad 7000 km, niestety, lotnicy rozbili się niespełna 650 km od celu wyprawy. Przyczyn katastrofy nie ustalono. Obaj lotnicy zostali po śmierci uznani na Litwie za bohaterów narodowych. Mimo że samolot nie był wyposażony w przyrządy radionawigacyjne, lot jest uważany za jeden z najbardziej precyzyjnych jak na tamte czasy. Darius i Girėnas jako pierwsi w historii dostarczyli pocztę z Ameryki do Europy drogą powietrzną. Ich podobizny znajdują się na banknocie 10 litów i monecie kolekcjonerskiej o tym samym nominale. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć !

Rajd niedzielny

W niedzielę wybraliśmy się na rajd po okolicy. Pogoda nam dopisała, było bardzo ciepło. Wystartowaliśmy z Chojny i jechaliśmy przez Nawodną, Lisie Pole, Polesiny i Żelechowo nad Jezioro Kiełbicze. Tam zjedliśmy drugie śniadanie. Wracaliśmy przez Grzybno, gdzie ugościli nas znajomi. Gdy już nieco odpoczęliśmy, ruszyliśmy w trasę powrotną przez Strzelczyn i Rurkę. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć !