Mimo, że pogoda tego dnia była dość kapryśna, niezrażeni wsiedliśmy na rowery i pojechaliśmy na wycieczkę. W Grzybnie zatrzymaliśmy się, by poczekać na cyklistów ze Stowarzyszenia Turystycznego "Białostroń".
Następnie pojechaliśmy do Strzeszowa, stamtąd do Trzcińska Zdroju. Tu nasze grupy się rozdzieliły, my ruszyliśmy w dalszą trasę do Góralic, natomiast cykliści ze Stowarzyszenia Turystycznego "Białostroń" pojechali na ognisko leśne.
W Góralicach zostaliśmy ugoszczeni przez państwa Irenę i Ireneusza Bylińskich, którzy prowadzą agroturystykę "Bylinka". Po pokrzepiającym posiłku ruszyliśmy w drogę powrotną.
Zdjęcia na naszym profilu na Facebooku: fotorelacja z rajdu