Moryń - raz jeszcze. Razem z rowerzystami z Chojny i z Góralic udaliśmy się na wyprawę do Morynia i nad jezioro w Gądnie. Na koniec, piekąc przy ognisku kiełbaski, wspominaliśmy wszystkie nasze wspólne rajdy.
Żyj zdrowo i sportowo!
Żyj zdrowo i sportowo!
Moryń - raz jeszcze. Razem z rowerzystami z Chojny i z Góralic udaliśmy się na wyprawę do Morynia i nad jezioro w Gądnie. Na koniec, piekąc przy ognisku kiełbaski, wspominaliśmy wszystkie nasze wspólne rajdy.
Komentarze
Prześlij komentarz