Według słowiańskiej tradycji, aby pożegnać zimę i powitać wiosnę, należy spalić lub utopić Marzannę. Dlatego też w sobotę wsiedliśmy na rowery i pojechaliśmy kultywować rodzime obyczaje.
Andrzej K. zrzucił naszą piękną Marzannę z mostu. Gdy już ją utopiliśmy, przyszła pora na pieczenie kiełbasek i skoki przez ognisko.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć!